• Urząd Dzielnicy znów chce przeznaczyć część Parku Praskiego pod kolejny dom kultury;
  • Oprócz stworzenia trzeciego na Pradze domu kultury plany są dalekosiężne – obejmują budowę m.in. wieży widokowej, stacji kolejki gondolowej, pomnika ofiar rzezi Pragi i muzeum w kamienicach przy Wileńskiej;
  • Przetarg na opracowanie studium wykonalności tych pomysłów to kolejne pieniądze, które w trakcie pandemii zamiast na realne potrzeby mieszkańców i mieszkanek wydawane są na kontrowersyjne plany i koncepcje.

Nowe zamówienia urzędu

W ubiegły poniedziałek na stronie internetowej Urzędu Dzielnicy w dziale „Zamówienia o wartości do 30 tys. euro” ukazało się niewinnie brzmiące ogłoszenie o przetargu na „Opracowanie Studium Wykonalności dla instytucji kultury w Dzielnicy Praga-Północ m. st. Warszawy w celu dostarczenia wszelkich danych, w tym koncepcyjnych i planistycznych, niezbędnych do podjęcia decyzji inwestycyjnej przez uprawnione organy m. st. Warszawy”.

Co kryje się pod tym tajemniczym tytułem? Jak się okazuje, rządzący naszą dzielnicą koalicjanci PO/KO-Kocham Pragę i SLD, mimo społecznych protestów kolejny raz przymierzają się do… budowy w Parku Praskim domu kultury, trzeciego domu kultury na terenie naszej dzielnicy…

Plany dotyczą zmian w całym kwartale 

Na tym jednak nie koniec, bo tym razem idą w swoich zamiarach kilka kroków dalej. Dodatkowo planują:

  • budowę na terenie parku wieży widokowej i stacji kolejki gondolowej łączącej Pragę ze Starym Miastem,
  • zadaszenie widowni muszli koncertowej,
  • centrum rodzinne przy Ratuszowej 6,
  • a później – jak to się mówi „sky is the limit” – pomnik ofiar Rzezi Pragi na pl. Wileńskim, muzeum sztuki cyfrowej w kamienicach przy Wileńskiej 5, 7, 9 oraz strefę sportu przy Targowej 86. W tym ostatnim miejscu planowany jest “kiedyś” m.in. skatepark, którego realizacji odmówiono naszemu stowarzyszeniu i radnemu Grzegorzowi Walkiewiczowi w ramach projektu w tegorocznym Budżecie Obywatelskim.

Zamówienie pełne sprzeczności

Opis przedmiotu zamówienia (OPZ) pełen jest przy tym sprzeczności. W przypadku domu kultury w Parku Praskim mowa jest o potrzebie utworzenia na terenie Pragi sali widowiskowej dla 250 osób. Czy sala na 100 osób w wyremontowanym pałacyku Konopackiego nie wystarczy? Tak samo większość pozostałych planowanych funkcji ma być realizowana także i w budynku na Dąbrowszczaków, i w Pałacyku.

W OPZ użyto wielu frazesów dotyczących ekologii, jednocześnie domagając się m.in. możliwości dojazdu autokarów na potrzeby domu kultury w parku. Ponadto jako inspiracja dla Pragi przytaczany jest duński dzwon z miasta Aarhus, który oznajmia światu narodziny nowego obywatela. Trudno nam wyobrazić sobie dźwięki dzwonu z okazji narodzin nowych prażan i prażanek – nie dość, że na terenie parku, to jeszcze tuż przy obszarze chronionym Natura 2000. Brakuje jeszcze certyfikatów praskości wystawianych np. przez radnych najgłośniej krzyczących o “rdzenności” i “przyjezdnych”.

Jeśli chodzi o wieżę widokową i kolejkę, autorzy OPZ próbują wyeksponować dziedzictwo Lecha Kaczyńskiego, który kilkanaście lat temu wspominał o takim rozwiązaniu. Czyżby miał być to uśmiech w kierunku nowego koalicjanta dla KP?

„Cicha dekomunizacja” Parku Praskiego i uśmiechy w stronę PiS

Puszczeniem oka w kierunku partii rządzącej jest też próba dekomunizowania Parku Praskiego. W OPZ autorzy piszą o Parku Praskim im. Żołnierzy Armii Krajowej, a tymczasem pełna nazwa tego terenu to Park Praski im. Żołnierzy 1 Armii Wojska Polskiego.
Zadaszenie widowni przy muszli to próba powrotu do starego pomysłu ekipy Wachowicza z “Kocham Pragę” (KP), którego nie udało się wdrożyć w poprzedniej kadencji (to właśnie PiS zrezygnował z tego pomysłu po tym, jak rozeszły się jego drogi z KP i znalazł nowego koalicjanta). Z kolei plan na Ratuszową 6 to w naszym odczuciu próba torpedowania pomysłów na renaturalizację tej części parku, które zgłaszało m.in. nasze stowarzyszenie i które swego czasu publicznie popierał przewodniczący rady dzielnicy Ireneusz Tondera.

Pozostałe koncepcje (pomnik, nowe muzeum, strefa sportu) póki co są poza zakresem opracowania, ale wskazują sposób myślenia rządzących. Ich zdaniem kołem zamachowym dla Pragi będzie napływ rzesz turystów, szczególnie w weekendy.

  • Czyżby myślenie o naszej dzielnicy jako o “destynacji turystycznej” było powodowane tym, że żaden członek zarządu dzielnicy nie mieszka na Pradze, więc nie zna z autopsji potrzeb jej mieszkańców i mieszkanek, a skupia się na jej walorach dla gości?
  • Czy wizja praskich włodarzy zyska uznanie Miasta? Być może jest to element gry, w której stawką jest budowa Centrum Restart.

Tak czy inaczej uważamy, że zamiast wydawać publiczne środki na kolejne opracowania, ekspertyzy i wizualizacje, rządzący Pragą powinni w pierwszej kolejności przeprowadzić szerokie konsultacje dotyczące zagospodarowania Parku Praskiego i jego okolic!

Naszym zdaniem…

Ogłoszony przez Urząd Dzielnicy Praga-Północ przetarg na „Opracowanie Studium Wykonalności dla instytucji kultury w Dzielnicy Praga-Północ m. st. Warszawy w celu dostarczenia wszelkich danych, w tym koncepcyjnych i planistycznych, niezbędnych do podjęcia decyzji inwestycyjnej przez uprawnione organy m. st. Warszawy” to kolejna próba podjęcia tematu budowy na terenie Parku Praskiego domu kultury.

Dodajmy, trzeciego domu kultury na terenie Pragi-Północ. Mieszkańcy wielokrotnie sprzeciwiali się tej inwestycji, doceniając walory przyrodnicze formalnie jedynego parku na terenie dzielnicy. Podobne stanowisko prezentowały władze miasta decydując się na remont pałacyku Konopackiego, z przeznaczeniem tego obiektu na dom kultury. W przypadku Parku Praskiego, sąsiadującego przecież z obszarem Natura 2000 należy za wszelką cenę utrzymywać jego naturalny charakter, łącznie z podjęciem działań na rzecz renaturalizacji fragmentów wcześniej wydzielonych, takich jak niszczejąca dawna baza ogrodnicza przy ul. Ratuszowej 6.

Pomysły z budową instytucji kultury masowej, kolejki gondolowej, rozbudową infrastruktury przy muszli koncertowej czy właśnie wspominanych pawilonów doprowadzą do tego, że Park Praski stanie się praskim lunaparkiem, ściągającym rzesze turystów miejscem, gdzie natura będzie tylko dodatkiem. Wydaje się, że radni miasta nie przyznają środków na te inwestycje, niemniej szkoda byłoby też wydatków, które zostaną poniesione na wykonanie owego studium. W dobie spadku dochodów miasta z powodu covid-19 każda złotówka warta jest kilkukrotnego obejrzenia, nim się ją bezpowrotnie wyda.

Media o zabudowie Parku Praskiego

Podoba ci się to, co robimy dla Pragi? Wesprzyj nas!

Wesprzyj nas tradycyjnym przelewem. Jesteśmy też na Patronite! Możesz nas wesprzeć wchodząc na nasz profil i wybierając próg wsparcia (od 10 do 100 zł miesięcznie).