Trwają konsultacje dotyczące studium zagospodarowania przestrzennego dla rezerwy pod planowaną niegdyś tzw. Trasę Tysiąclecia. Według planów pochodzących z lat 60., miała to być szeroka “autostrada miejska” łącząca ulicę Szwedzką z ulicami Kawęczyńską, Kijowską, Grochowską. Dalej miała przecinać Park Skaryszewski, prowadząc aż do al. Stanów Zjednoczonych i dalej w stronę Gocławia.

Co zrobić z rezerwą terenową?

Do budowy trasy w tym kształcie na szczęście nigdy nie doszło – oprócz zdewastowania Parku Skaryszewskiego do jej wybudowania trzeba byłoby wyburzać wartościowe kamienice na Szmulkach i Kamionku oraz na zawsze przeciąć te osiedla na dwie części. Po trasie pozostała jednak niezagospodarowana rezerwa terenowa – jej fragmenty wyraźnie widać m.in. przy skrzyżowaniu ulicy Radzymińskiej i Folwarcznej czy między Grodzieńską i Białostocką.

Choć nadal planowane jest połączenie ulic Grochowskiej i Kijowskiej poprzez tunel za Dworcem Wschodnim, o którego budowę wielokrotnie jako stowarzyszenie “Porozumienie dla Pragi” zabiegaliśmy, miasto skłania się ku rezygnacji z pozostałej części trasy i zastąpienia jej parkiem linearnym oraz łączącym dzielnice ciągiem dla pieszych i rowerzystów.

Wady nowej koncepcji

Koncepcja w swoich założeniach jest słuszna, choć wyłapaliśmy kilka poważnych “zgrzytów”.

Brak zmian w układzie drogowym

Brak zmiany układu komunikacyjnego w okolicy. Nie jesteśmy przekonani, czy stwierdzenie o tym, że “infrastruktura samochodowa w okolicy jest dobrze rozwinięta” znajduje oparcie w rzeczywistości. Brakuje przede wszystkim lokalnych (2×1, ewentualnie ulice jednokierunkowe) połączeń przez tory kolejowe – zarówno na Kamionek, jak i Nową Pragę. Brak Obwodnicy Śródmiejskiej czy dokończenia przebudowy Kijowskiej powoduje też, że część tranzytu odbywa się przez “małą” Radzymińską i Ząbkowską.

Przejazd przez linię wołomińską w poziomie terenu utrudnia puszczenie tamtędy jakiegokolwiek autobusu, przez co mieszkańcy Szmulowizny i Michałowa muszą jechać do sąsiadów z Nowej Pragi przez Starą Pragę. Nie ma także żadnego dowozu do stacji metra Szwedzka. Studium proponuje połączenie na wprost z ulicy Szwedzkiej, ale do czasu zagłębienia linii kolejowej będzie ono niemożliwe do zrealizowania.

Z naszej strony sugerujemy, żeby zadbać o poprawę układu drogowego, jeszcze zanim linia wołomińska zostanie zagłębiona w tunelu (w planach PKP do 2040 roku inwestycja ta nie figuruje). Moźna to zrobić, np. wytyczając ronda pinezkowe na skrzyżowaniach Radzymińskiej z Folwarczną, Białostocką i Grodzieńską (ułatwiając skręty w lewo w tych relacjach), uwzględniając połączenia rowerowe oraz dopuszczając ruch autobusów przez tory.

Brak połączenia Kijowskiej z Kawęczyńską

W koncepcji brakuje połączenia ulicy Kawęczyńskiej z ulicą Kijowską. Wiemy, że to trudny fragment do wytyczania nowej infrastruktury – wąski i z zabytkową zabudową dawnej szkoły tuż przy granicy działki. Niemniej jednak stoimy na stanowisku, że lokalna ulica z uspokojonym ruchem, objęta strefą Tempo 30 byłaby korzystnym rozwiązaniem dla obszaru, pozwalając na efektywny transport międzydzielnicowy (być może nawet uwzględniający w przyszłości puszczenie tamtędy autobusów). Przy 8,5 metrach od granicy torowiska do ogrodzenia Kawęczyńskiej 12 możliwe byłoby także oddzielnie ruchu kołowego od tramwajowego – prowadząc – tak jak odbywa się to dziś – ruch pieszy i rowerowy po drugiej stronie budynku (przez wyasfaltowany teren przy Al. Tysiąclecia 151).

Dlaczego to połączenie jest ważne? To proste – na mającym 1,2 km odcinku od ulicy Objazdowej do ulicy Markowskiej nie ma żadnego drogowego połączenia poprzecznego.

To oznacza, że bez tego odcinka w przyszłości zarówno kierowcy samochodów, jak i autobusów będą dodatkowo obciążali ruchem ulice Ząbkowską i Kawęczyńską.

Zbyt gęsta zabudowa za al. Tysiąclecia 151

Dogęszczenie zabudowy przy al. Tysiąclecia 151 jest za duże. Jeżeli to właśnie budowa nowych bloków tuż obok zajezdni tramwajowej ma być powodem do rezygnacji z połączenia Kijowskiej z Kawęczyńską, wydaje się to być poważnym błędem projektowym.

Przestrzeń między blokiem a zajezdnią powinna zmienić się w zielony skwer z poprowadzoną jego skrajem drogą dla rowerów oraz ciągiem pieszym. Wciśnięcie tam dodatkowych budynków będzie wymagało doprowadzenia przez ten teren dróg dojazdowych, co tylko ugruntuje dominację betonozy na placyku za al. Tysiąclecia 151. Jesteśmy zdecydowanie za wyrzuceniem do kosza pomysłu zabudowy tego terenu.

Zabudowa skweru przy Folwarcznej

Skwer przy Folwarcznej, Siedleckiej i Wołomińskiej jest w nowym planie okrojony i “wzbogacony” o pawilon kawiarniany. Postulujemy zachowanie całego, prostokątnego terenu zielonego – w tym zadrzewionego fragmentu między Wołomińską i Siedlecką – oraz wyłączenie z ruchu części ulicy Siedleckiej, co pozwoli to na utworzenie nowego, atrakcyjnego terenu zielonego (to de facto powrót do stanu z 1989 roku, kiedy to ostatni raz teren ten nie był rozjeżdżonym, dzikim parkingiem lub zapleczem budowy).

Dziwimy się, że planiści zdecydowali się na zachowanie trójkątnego skwerku przy ul. Radzymińskiej, za to postanowili “wymazać” z mapy niemal połowę terenu zielonego przy Wołomińskiej. Jesteśmy przekonani, że zachowanie całego skweru przy Folwarcznej będzie stanowiło większą wartość dla mieszkańców.

Brak koordynacji planów 

Nowa koncepcja mimo słuszności założeń ignoruje dwa inne dokumenty planistyczne miasta – powstające studium transportowe dla Warszawy Wschód (zamówione przez ZTM za ponad 3,5 miliona złotych) oraz opracowanie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla obszaru Szmulowizny w okolicy zajezdni Praga. Nie widzimy sensu w wydawaniu pieniędzy trzy razy! Według nas miasto powinno zadbać o koordynację w planowaniu pomiędzy wszystkimi zaangażowanymi jednostkami.

Podsumowanie

Podsumowując – nowa koncepcja na ogólnym poziomie jest dobra. Rezygnacja z ogromnej Trasy Tysiąclecia i nadanie priorytetu Obwodnicy Śródmieścia to rozsądny ruch. Podobnie jak nadanie nowemu połączeniu Kamionka ze Szmulkami charakteru lokalnego, z naciskiem położonym na transport zbiorowy oraz ruch pieszo-rowerowy. Mimo to na etapie szczegółów koncepcja wymaga dopracowania.
Brakuje także koordynacji z miejskimi planistami oraz Zarządem Transportu Miejskiego, jak również oparcia koncepcji o analizy ruchu pieszego i kołowego, które powinny stanowić punkt wyjścia przy planowaniu zmian układu drogowego w okolicy.

Weź udział w konsultacjach!

A wy co sądzicie o tej koncepcji? Zachęcamy Was do udziału w konsultacjach i przedstawiania urzędnikom swojego punktu widzenia:

– Na spotkaniu online 12 kwietnia br. o 17:00 na platformie Zoom – aby się zapisać, nalezy napisać maila pod adres dialogwplanowaniu@um.warszawa.pl

– Na żywo w następujących punktach konsultacyjnych:
21 kwietnia, godz. 16:00-19:00 – Szkoła Podstawowa nr 3, Kawęczyńska 2;
28 kwietnia, godz. 16:00-19:00 – Urząd Dzielnicy Praga-Południe, Grochowska 274, sala 305.

– Mailowo na adres: dialogwplanowaniu@um.warszawa.pl

Naszym zdaniem po dopracowaniu i zgraniu koncepcji z MPZP dla obszaru oraz potrzebami ZTM uwolnienie rezerwy pod niedoszłą Trasę Tysiąclecia będzie stanowiło potężny impuls rozwojowy dla Szmulek oraz szansę na naprawienie błędów urbanistycznych z czasów PRL.

Wesprzyj nas na Patronite

Jesteśmy też na Patronite! Możesz nas wesprzeć wchodząc na nasz profil i wybierając próg wsparcia (od 10 do 100 zł miesięcznie).