Praga nie ma szczęścia do inwestycji drogowych. Najpierw po raz kolejny odsunięto w czasie budowę obwodnicy Śródmieścia, drogi mającej stanowić pierwsze od dziesięcioleci połączenie między Pragą-Północ a Pragą-Południe oraz stanowiącej alternatywę dla przeciążonej ulicy Targowej. Kolejnym cięciem było planowane przedłużenie Trasy Świętokrzyskiej, która bez obwodnicy i tak stanowi drogę znikąd donikąd.

Ulica Tysiąclecia pocieszeniem za Obwodnicę

Pocieszeniem miał być fakt, że jeszcze w grudniu 2019 miasto („ustami” Biura Polityki Mobilności i Transportu) informowało o tym, że trwają rozmowy z PKP w sprawie przebicia za Dworcem Wschodnim ul. Tysiąclecia, a Warszawa jest gotowa ponieść koszty projektu. Biorąc pod uwagę planowany remont linii średnicowej i Dworca Wschodniego, koszty budowy samych wiaduktów (stanowiące lwią część kosztów całej inwestycji) nad ulicą poniosłaby spółka PKP PLK.

Pismo z Biura Polityki Mobilności i Transportu z dnia 03.12.2019

Miasto poczyniło już wcześniej przygotowania do budowy ulicy Tysiąclecia – na ul. Kijowskiej za pętlą tramwajową znajduje się gotowy łącznik z planowaną ulicą, wraz z pasami do skrętu w prawo.

Ul. Tysiąclecia (obecnie planowana jako jednopasmowa droga lokalna) co prawda nie miała być ekwiwalentem obwodnicy, ale znacząco skróciłaby drogę mieszkańców jadących z Pragi-Północ na Pragę-Południe (i vice versa). 

Szczególnie widoczne jest to z perspektywy Szmulek i Targówka Fabrycznego, z których to rejonów przejazd do Ronda Wiatraczna skróciłby się o ponad 1,5 kilometra, z pominięciem zatłoczonego skrzyżowania ul. Kijowskiej z Targową. 

To umożliwiłoby uruchomienie nowych linii autobusowych, przykładowo z Pragi Północ na Grochów z pominięciem zakorkowanego skrzyżowania Targowej z al. Zieleniecką, albo linię łączącą Targówek Fabryczny z Rondem Wiatraczna. Autobusy zyskałyby też nową drogę na zadaszony dworzec autobusowy od strony ul. Lubelskiej.

Oczywiste jest też to, że na budowie nowego, lokalnego połączenia zyskaliby także rowerzyści (którzy obecnie muszą albo łamać prawo, albo zsiąść z roweru żeby przejść tunelem pod dw. Wschodnim) oraz piesi.

PKP: “Miasto nam nie odpowiada”

Niestety, niedawny wywiad z prezesem PKP rzucił zupełnie inne światło na sprawę – jego zdaniem miasto nie określiło swojego stanowiska w sprawie ul. Tysiąclecia, więc kolejarze przebudują dworzec bez niezbędnych do powstania ulicy wiaduktów. 

Ponadto, na naszą skrzynkę mailową wpłynął mail od sympatyka, który podesłał nam kilka pism z Biura Mobilności dot. ul. Tysiąclecia i zasugerował, że powinniśmy spytać PKP o korespondencję z w/w Biurem, co od razu uczyniliśmy.

Mail też zawierał informacje, jakoby PKP PLK w samym 2019 roku wysłało do Urzędu m.st. Warszawy 5 kolejnych pism z propozycją współpracy i prośbą o deklaracje w sprawie budowy tunelu trasy Tysiąclecia w ramach przebudowy Dw. Wschodniego. Na żadne z tych pism miasto miało nie odpowiedzieć.

Potwierdzeniem tych informacji było pismo od PKP PLK do Prezydenta Trzaskowskiego z 14.11.2019 (dostępne tutaj wraz z pozostałymi pismami z 2019 roku), w którym kolejarze ubolewali nad brakiem odpowiedzi od p. Prezydenta oraz Wiceprezydenta Soszyńskiego i zapraszali przedstawicieli miasta na spotkanie w przedmiotowej sprawie do siedziby PKP PLK.

14.02.2020 PKP PLK zwróciło się do Prezydenta Soszyńskiego o zabezpieczenie środków na projekt budowlany wiaduktów nad ulicą Tysiąclecia, przypominając, że niezabezpieczenie ich będzie skutkowało brakiem realizacji inwestycji.Pismo PKP PLK z dnia 14.02.2020

Niedługo później odbyło się spotkanie miasta z PKP, o czym świadczy zachowane, pismo Zespołu Doradców Gospodarczych “TOR” z 12.03.2020 (dostępne tutaj) podsumowujące przebieg spotkania, z odnoszącym się do trasy Tysiąclecia punktem 12:

Notatka służbowa Zespołu Doradców TOR z dnia 12.03.2020

Na spotkaniu miasto reprezentowali p. Dyrektor Bartosiński z BPMiT oraz p. Wicedyrektor Dombi z ZDM. Nie ma natomiast żadnej informacji o sfinalizowaniu przez miasto i PKP porozumienia w sprawie budowy.

Kolejne pismo do Prezydenta Trzaskowskiego kolejarze skierowali 26 czerwca 2020, alarmując, że Wiceprezydent Soszyński do tej pory nie potwierdził finansowania przez Warszawę dokumentacji projektowej w zakresie konstrukcji tunelu drogowego ul. Tysiąclecia, przypominając przy tym, że w przypadku braku zajęcia przez miasto stanowiska do 3 lipca 2020, inwestycja zostanie zrealizowana bez uwzględnienia przejścia pod układem torowym.

Pismo z PKP PLK z dnia 26.06.2020

Ta deklaracja w zasadzie zamyka możliwość budowy ulicy, o ile miasto natychmiastowo nie podejmie kroków w celu porozumienia się z kolejarzami.

Złożony przez nas wniosek o udostępnienie informacji publicznej PKP PLK podsumowuje zaś słowami “dotychczas na żadne z ww. pism nie otrzymano odpowiedzi”:Pismo z PKP PLK z dnia 16.11.2020

Odpowiedź z PKP PLK otrzymaliśmy 16 listopada 2020.

BPMiT: “Nie podpisano odpowiedniego porozumienia”

Biuro Polityki Mobilności i Transportu na zarzuty prezesa PKP PLK odpowiedziało w dniu 19.10.2020 następującym pismem:

Pismo z Biura Polityki Mobilności i Transportu z dnia 19.10.2020

Warto zauważyć, że w odpowiedź Biura w zasadzie nie zaprzecza słowom kolejarzy – nie wspominają o nie odpowiadaniu na pisma, a jedynie o tym, że “rozmowy nie doprowadziły dotychczas do ostatecznych ustaleń”.

Mimo tego, że Biuro “podziela pogląd, że ul. Tysiąclecia pomiędzy ulicami Kijowską a Grochowską powinna być elementem w sieci drogowej” i “będą dokładać wszelkich starań, aby sposób modernizacji układu torowego (…) umożliwił również realizację ul. Tysiąclecia” przez prawie miesiąc nie zdołało ono odpowiedzieć na pisma wysłane wcześniej przez PKP PLK.

Zaniedbanie warte miliony złotych

Dostaliśmy informację, że powodem braku wiążących decyzji (m.in. potwierdzenia udziału miasta w inwestycji na piśmie) jest podobno szereg zmian personalnych na stanowiskach Dyrektora i Naczelnika w BPMiT na przełomie 2019/2020 roku, oraz osobista niechęć jednego z zastępców dyrektora do zajęcia się tematem i zabezpieczenia środków na projekt budowlany oraz budowę samej drogi w Wieloletniej Prognozie Finansowej.

Ponadto pisma wysyłane przez PKP PLK obciążają nadzorującego pracę biura Prezydenta Soszyńskiego, który przez ponad rok nie znalazł czasu, aby dopilnować tej istotnej dla prawobrzeżnej Warszawy inwestycji.

Domagamy się od władz miasta pilnego przyjrzenia się sprawie oraz zweryfikowania tych doniesień. Jeżeli okazałyby się prawdziwe, oznacza to, że przez urzędnicze zaniedbania Praga-Północ i Praga-Południe stracą dziejową szansę na uzyskanie wygodnego połączenia między dzielnicami, a miasto straci od kilkunastu do kilkudziesięciu milionów złotych*, które PKP dołożyłoby do powstania ulicy Tysiąclecia poprzez pokrycie kosztu budowy wiaduktów kolejowych.

W obecnej, szczególnie trudnej sytuacji budżetowej miasta uważamy to za niedopuszczalne marnotrawstwo.

Tory barierą nie do przejścia

Rezygnacja z budowy obwodnicy Śródmieścia i ulicy Tysiąclecia oznacza konserwację układu drogowego pochodzącego jeszcze z czasów carskich i zaprzepaszczenie szansy na jego zmianę w najbliższej przyszłości. To także strata do kilkudziesięciu milionów złotych, które kosztowałyby wybudowane przez PKP wiadukty – niemal bez wkładu własnego miasta!

Warto pamiętać, że między ul. Targową a ul. Chełmżyńską nie ma żadnego przejazdu przez tory. To ponad 6 kilometrów bariery rozwojowej dzielącej nasze dzielnice, która to bariera powinna być już dawno przez miasto zlikwidowana.

Apelujemy do Biura Polityki Mobilności i Transportu o natychmiastowe wznowienie rozmów z PKP PLK i włączenie do nich strony społecznej – drugiej takiej okazji nie będzie!

* Dla porównania koszt budowy nowego wiaduktu kolejowego w wielkopolskiej Kobylnicy wyniósł 16,8 milionów złotych, a koszt całego rozwiązania torowo-drogowego w tym samym mieście – ok. 37 milionów złotych (przetarg rozstrzygnięty w lutym 2020 roku). W przypadku Warszawy Wschodniej koszty byłyby jeszcze wyższe ze względu na dużą liczbę torów przebiegających nad planowaną ul. Tysiąclecia.